Rzutem na taśmę starego roku postanowiliśmy jeszcze wylać schody do piwnicy.Wyszło 10 schodków, jak zawsze w przypadku naszych Majstrów wyszło bardzo równo oraz solidnie.
Wnękę utworzoną przez ścianę zewnętrzną oraz murek oporowy, uzupełniliśmy wszechobecnym w naszych warunkach glebowych piaskiem, który został w miarę możliwości zagęszczony.
Tylny murek oporowy stanowi do chwili obsypania budynku podstemplowana płyta wiórowa
Owe stemple sprawiły mi dość dużo problemów przy wykonywaniu odwodnienia, więc następnym razem o ile oczywiście do niego dojdzie karzę wymurować ściankę.
Finalnie przed zalaniem betonu wyglądało to tak:
, a po zalaniu tak
No i jeszcze na koniec zdjęcie Majstra podczas zalewania :-) Spod swojej bejsbolówki zapewne szczyci się swoją pracą.
Z całej operacji pozostało ze 300 kg betonu, którym postanowiłem załatać drogę gminną.
Gdyby była u nas druga tura wyborów napisał bym do Wójta o refundację, a tak muszę czekać kolejna cztery lata.