Ogrzewanie podłogowe
Po uporaniu się ze styropianem przyszedł czas na ogrzewanie podłogowe, po krótkich instrukcjach od znajomych fachowców zrobiliśmy to z moją małżonką jak większość rzeczy instalacyjnych sami. Rozstaw węży w zależności od pomieszczeń, potrzeb i upodobań od 10 cm do 20 cm, pod ogrzewanie folia aluminiowa na której podziałka znacznie ułatwia pracę. Ogrzewanie układane w spirale dla wyrównania temperatury w poszczególnych miejscach podłogi. W sumie wyszło 6 obiegów, cztery zasilane z rozdzielacza do podłogówki, 2 z zaworów RTL. Wyszło tak:
Kuchnia: 
Łazienka dół:
Łaziena góra:
tak nam dobrze szło z tym pexem że postanowiliśmy zrobić sobie podłogówkę również w pralni w piwnicy
po skończonej pracy bez nostalgi rozstajemy się ze wszystkimi rurkami złączkami i idziemy dalej.
Mimo iż działka jest piaszczysta ostrożności nigdy za wiele koszt dysperbitu i folii niewielki tylko trochę pracy, mamy nadzieję że woda się tam nigdy nie pojawi
i tak minęły kolejne dwa tygodnie naszej nieobecności na forum. 
Pralnię wyposażyliśmy w podejścia pod pralkę, suszarkę, zlew i agregat do podnoszenia ścieków. W naszej ocenie powinno wystarczyć. 
klatka schodowa:
